citric.

Wiem, że z dodaniem nowego outfitu strasznie dłuuugo zwlekałam, przede wszystkim z braku czasu, już "wpadłam w szkolny rytm" i po prostu brakowało mi czasu, żeby usiąść i w spokoju napisać nową notkę. Korzystając z okazji, że nareście nadszedł weekend, piszę tego posta :)

Zdjecia robiła Karolina. Planowałyśmy je wykonać w plenerze, ale gdy po dłuugich poszukiwaniach odpowiedniego miejsca nic nie znalazłyśmy, zdecydowałyśmy zrobić zdjęcia na klatce schodowej. I uważam, że wyszły niczego sobie, spodziewałam się gorszego efektu, a tu takie  miłe zaskoczenie ;) 

To tyle, co do samych zdjęć, a teraz przejdźmy do outfitu. Postawiłam na cytrynową, wyrazistą bluzkę, jako najważniejszy element tego zestawu, reszta ubrań i dodatków była w "spokojniejszych" kolorach, przede wszystkim w szarościach. W ostatnim posćie "new in" wspominałam o jesienno- zimowym trendzie, który bardzo przepadł mi do gustu, a mianowicie o zakolanówkach do szortów. W tym zestawie postanowiłam go wykorzystać i dzięki niemu nabrał on jesiennego klimatu. Paznokcie pomalowałam czarnym lakierem z brokatem (Sephora, PO8, Black strass).

Tym razem postanowiłam zrobić mix ze zdjęciami tego outfitu, ale oczywiście dodam także kilka "tradycyjnych" zdjęć :)

 

bluzka/ blouse- Orsay

szorty/ shorts- Cubus

blezer- Zara

buty/ sneakers- Deichmann

zakolanówki/ overknees- no name

naszyjnik/ necklace- Lolita

pierścionki/ rings- no name (a jewellery shop)

I tak a propos zdjęć mam takie pytanie.

 Czy wolicie, abym dodawała zwykłe zdjęcia, czy mixes?

A na koniec taka przyjemna nutka, w sam raz na weekend ;)

Alicja ♥