1. Pierwsza rzecz to pomarańczowa sukienka z Bershki. Niestety nie mogę znaleźć jej zdjęcia w internecie, ale spróbuję ją opisać. Ma gorsetową górę z odpinanymi ramiączkami i rozkloszowany dół. Idealnie nadaję się na wesela. Niedługo po nią jadę!
2. Następną rzeczą są Air Maxy. Pokochałam je w różnych kolorach, ale najbardziej uwiodły mnie neonowe żółte. Uwielbiam się wyróżniać, a one z pewnością mi pomogą!
3. Kolejnym celem są espadryle w hawajski print. Coś takiego ;)
4. Następna rzecz to bikini, którego jeszcze nie mam ._. . Spodobały mi się te ze Stradivariusa (klik) i z H&M.
5. Chcę też kupić sobie okulary w stylu vintage..:
6. ...oraz czarny melonik lub słomiany kapelusz na wakacje:
7. W wakacje chcę również zmienić coś w swoich włosach. Chcę przemalować sobie (na razie tylko szamponetką) na czarno, lub tonerem na różowo (całe). Nie wiem czy to się liczy do wishlist, ale trudno :)).
Udanych wakacji,
xoxo Alice&Caroline!!!
2 komentarze:
NIe weszło ci zdjęcie okularów. Ale zgaduje, że chodziło Ci o lenonki. Uwielbiam je. Moim zdaniem airmaxy to zbyt sportowe buty jak dla mnie. A espadryle (tomsy) to nie moja działka. Forever creepers! :) Ale lubię twoje posty.
PS. Zostałaś otagowana! Więcej info na blogu
http://panitruskawka.blogspot.com/
Oj sory, już są. Jednak to nie lenonki, ale też spoko wyglądają. :)
Prześlij komentarz