
Zielono-żółta to James, biała - Coco, a niebieska Polly. "Mieszkają" w moim domu od niedawna. Są BARDZO hałaśliwe i nieznośne :P.

To mój kochaniutki piesek Benia rasy Bernardyn i jakiś tam jeszcze (mieszaniec) ♥. Jest bjuriful, a jej wada to tylko to, że na większość ludzi skacze (z radości oczywiście). Jest absolutnie niegroźna.

A tu Kitcat. To jest kotka, która lubi być brudna (w węglu) -_- . Czasem lubi drapać. Zdjęcie robione z zaskoczenia, gdy ostrzyła pazurki na pniu :).
Karolina ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz